 |
ZOBACZ |
 |
|
|
|
|
|
|
 |
Drink Team Kolbudy vs Juvenes Kartuzy |
 |
|
W niedzielę 2 grudnia Drink Team podejmował w ramach Kartuskiej II Ligi Halowej
zespół Juvenes Kartuzy. Tego dnia w zespole z Kolbud pod nieobecność chorego
Kaliny w bramce zadebiutował Karol Kołpak.
Początek meczu zawodnicy DTK przespali i już w pierwszych sekundach,
po błędzie ustawienia obrońców i niemniejszym bramkarza stracili bramkę. Nie była to
komfortowa sytuacja. Drinkowcy "rzucili" się do ataku, ale jedyne co z tego
wyniknęło to rosnąca liczba niewykorzystanych okazji i fauli na naszym koncie.
Do naszego zespołu wdarła się nerwowość, a wydający się opanowani zawodnicy
Juvenesu po raz kolejny znaleźli sposób na pokonanie debiutującego Karola.
Wtedy na boisku pojawił się Maniek i znalazł się tam gdzie powinien.
Najwyżej wyskoczył w górę w polu karnym przeciwników, sięgnął piłkę głową
i umieścił ją w bramce rywala zdobywając kontaktowego gola.
Nerwowość nie opuszczała jednak w dalszym ciągu zawodników DTK. Na parę sekund
przed końcem I połowy na naszym koncie było 5 fauli. Śpiesząc się, aby
przeprowadzić jeszcze jedną akcję w tej części meczu Szwagier źle wybił aut
(wprost pod nogi rywali), a potem próbował ratować sytuację. Niestety faulował.
Szóste przewinienie oznaczało, że Karol musiał zmierzyć się sam na sam
z zawodnikiem Juvenesu. Na nasze nieszczęście piłka wpada do siatki i wynik do
przerwy 3:1 dla drużyny z Kartuz.
Druga połowa, choć nadal nerwowa była już całkiem inna w wykonaniu DTK.
Gola kontaktowego zdobywa Przemoo (podawał Ulek). Jest 2:3, ale znów puszczają
nerwy. Żółtą kartkę otrzymuje (siedząc na ławce) Kacper za dyskusję z sędzią.
Robi się bardzo nerwowo także po stronie rywali. Wykorzystujemy to i po podaniu
Ulka (druga asysta w meczu) gola wyrównującego zdobywa Łukasz. Chwilę potem
Wołej dobija swój rzut wolny i wyprowadza pierwszy raz w tym meczu DTK na
prowadzenie. Liczba fauli po obu stronach urosła do pięciu. Po kolejnym
nieczystym zagraniu rywala, Wołej precyzyjnie wykorzystuje karnego i po raz
trzeci w meczu strzela gola! Zaraz potem kolejny rzut karny pewnie wykonuje
Kacper i jest już 6:3. Końcówkę meczu jednak nerwowo przegraliśmy i gdyby nie
świetna dyspozycja Karola w drugiej połowie spotkania to kto wie jakby się to
skończyło. Otóż po zupełnie niepotrzebnych (moim zdaniem) faulach (2x Simon
i1x Maniek) nasz debiutant trzy razy obronił rzut karny. Brawo!!! Tym samym wynik
nie uległ już zmianie do końca i zespół z Kolbudy zapisał na swoim koncie kolejna
3 punkty pokonując Juvenes Kartuzy 6:3.
Mecz przebiegał w bardzo nerwowej atmosferze i to nerwy odegrały w nim największą
rolę. Nie ma wątpliwości, że emocje zwyciężyły nad umiejętnościami i grą taką do
jakiej nas DTK przyzwyczaił (zwłaszcza w pierwszej części spotkania). Gdy sytuację
trochę opanowaliśmy i zaczęliśmy "grać swoje" to wyglądało to już zupełnie inaczej
i przede wszystkim okazało się skuteczne.
Wynik: 6:3
Bramki i asysty:
Łukasz Wołejko 3 (Ulek, -, karny)
Marcin Oroń 1
Przemek Aszyk 1 (Ulek)
Kacper Lipski 1 (karny)
ŻK: Kacper Lipski
Ocena ogólna meczu: 3
DTK wystąpił w składzie: Karol Kołpak (w bramce), Radek Freza, Marcin Ullmann,
Adam Czerwionka, Jarosław Florczuk, Kacper Lipski, Marcin Oroń, Robert Sobieraj,
Przemek Aszyk i Łukasz Wołejko.
data: 05.12.2007, autor: Lywia
|
|
|
|